Frank szwajcarski to waluta, w której najkorzystniejsze było zaciągnięcie kredytu hipotecznego w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Stosunkowo niewielka stopa procentowa skusiła wówczas wiele osób, które między innymi ze względu na wysoką inflację obawiała się zaciągnięcia tak dużego zobowiązania finansowego w walucie polskiej. Tymczasem, po tych wszystkich latach, okazuje się, że o wiele lepiej na kredytach hipotecznych wyszły osoby, które wybrały kredyty w złotówkach.
Frankowicze borykają się obecnie z coraz wyższymi ratami kredytów, których sumaryczna wartość niekiedy jest o kilkadziesiąt procent wyższa niż w początkowym momencie. Pokrzywdzeni kredytobiorcy domagają się od banków obniżenia oprocentowania i korzystniejszych rat, dzięki którym kredyt we frankach mógłby nie być tak dotkliwy dla domowego budżetu. Najbardziej opłacalnym rozwiązaniem w tej sytuacji jest pozew zbiorowy – warto jednak zwrócić uwagę na to, aby reprezentujący grupę osób adwokat biegle poruszał się w meandrach prawa bankowego, w przeciwnym razie może okazać się iż walka z sądami będzie przypominać walkę z wiatrakami.
Najnowsze komentarze